Aż za bardzo lubię wracać do przeszłości. Czasem ma to swoje pozytywy. Dziś wróciłam do starego kawałka jakim jest "Huczuhucz- gdyby nie to". Tym razem przeżyłam ten kawałek w trochę inny sposób niż kiedyś,a mianowicie zauważyłam drugą osobę w tej miłości. Nie widziałam tylko uczuć wykonawcy jak większość osób. Tak bardzo poczułam emocje płynące z tego kawałka, że napisałam swoją, krótką odpowiedź.
Nazywaj to jak chcesz
Odejście, zejście
Czy może co jeszcze?
Nie chce słyszeć już Twoich słów z ust
Nie chce czytać Twoich słów z ust
Nie tego pragnę
Łamiesz mnie w pół
Jednym palcem
Jednym gestem
Zmieniasz mnie
Znów
A nie chce widzieć Twojego wzroku
Nie chce widzieć Twojego skoku.
Nazywaj to uczieczką.